Daleko od domu
O radosnym misiu Patrysiu.
Miś Patryś postanowił ubrać się ciepło, aby pobawić się na
śniegu. Gdy wyszedł na dwór, rozejrzał się i zobaczył
ślady, których jeszcze dotąd nie widział. Postanowił za
nimi pójść. Szedł i szedł, aż zabłądził! Zanim spostrzegł,
niebo zrobiło się już całkiem ciemne, słoneczko zaszło, a
gwiazdy i księżyc rozświecały śnieżne połacie. Śnieg coraz
mocniej sypał. Miś Patryś bał się wrócić do domu,
postanowił więc szybko znaleźć tymczasowe schronienie.
Usiadł pod drzewkiem przykrył się listkami. Po chwili,
obok Misia przejeżdżał Św. Mikołaj. Zobaczył, że coś
dziwnego leży po drzewem, podszedł bliżej i zobaczył
małego, zmarzniętego Misia. Postanowił go wziąć ze sobą,
ogrzać i nakarmić, a następnego dnia odwieźć z powrotem
do misiowego domu. A miś Patryś obiecał, że już nigdy
nie oddali się od domu.
Autor: Evis