Miś, którego nazwano Serdumiś

Kasia nie rozstawała się ze swoim przyjacielem ani na krok.

Kasia nie rozstawała się ze swoim przyjacielem ani na
krok. Idąc do przedszkola Serdumiś siedział wygodnie
w plecaczku, a kiedy inne dzieci chciały Serdumisia wziąć
na rączki, Kasia pozwalała, bo wiedziała, że Serdumiś
bardzo chce być lubiany i że należy dzielić się z innymi
tym, co mamy. Serdumiś był bardzo szczęśliwy i bardzo
lubił, jak dzieciaki wołały go po imieniu, które tak miło
łechtało jego uszka, a z którego był bardzo dumny.
Teraz już nie był misiem bez imienia, tylko misiem, którego
wszyscy znają. Również mama Kasi zauważyła zmianę
w zachowaniu dziewczynki. Kasia wcześniej bała się
zasypiać sama w łóżeczku, a teraz zasypiała razem
z Serdumisiem. To była wielka przyjaźń!

 

Autor: Beata

Inne bajki

artykuł Miś ze snów

Miś ze snów

O misiu Bumisiu – przyjacielu wszystkich smacznie śpiących dzieci.

50 sek Czytaj więcej
artykuł Bita śmietana

Bita śmietana

O misiu Bumisiu – przyjacielu wszystkich dzieci.

50 sek Czytaj więcej
artykuł Czary mary

Czary mary

Opowiadanie o magii.

20 sek Czytaj więcej
artykuł Franek bohaterem

Franek bohaterem

O Franku, który został bohaterem.

1 min Czytaj więcej
artykuł Magiczny las

Magiczny las

Przygoda Misia Zdzisia.

1 min Czytaj więcej