Sen Piotrusia i misia
O pluszowym przyjacielu, który zawsze pomaga Piotrusiowi zasnąć.
Piotruś zasnął tuląc misia
z myślą: „Co się przyśni dzisiaj?”
Może autka? Zabawa w kolory?
Wybór zabaw jest tu spory.
Zapadli przyjaciele w głęboki sen.
Znaleźli się już na łące wtem.
– Jakie śliczne tu rosną kwiaty.
– Zrobimy bukiet dla mamy i taty!
Zerwali kwiaty, drepczą sobie.
Sto pomysłów mają w głowie.
Aż tu nagle usłyszeli hałas.
Patrzą, a tam stoi jakiś szałas.
Cicho zerkają, a tam zamieszanie.
To misie szykują pyszne śniadanie.
– Brrr! – Piotruś się pyta – Misiu, czy to twój brzuszek?
– Oj tak! Napiłbym się mleka garnuszek.
Zjadłbym wszystko, co na stole się znajduje.
Na pewno wszystko świetnie smakuje.
– Wejdźcie -zaprosiły misie gości.
Były przysmaki, śmiech, ogrom radości.
Autor: Betty