Antybiotykoterapia
a mikrobiota

Antybiotykowe dylematy

Antybiotyki są określane jednym z największych osiągnięć medycyny. Pozwoliły uratować miliony ludzi na całym świecie. Dały nadzieję na świat bez ciężkich zakażeń bakteryjnych.

To właśnie na infekcje wywołane przez bakterie skutecznie działać mogą antybiotyki. Nie działają one jednak na wirusy. W trakcie typowych infekcji wirusowych (przeziębienie, grypa, wirusowe zapalenie gardła) nie ma znaczenia ich podawanie, bo nie zahamują one rozprzestrzeniania się wirusa w naszym organizmie.

Zdarzyć się może również sytuacja, w której nawet antybiotyk nie zabije albo nie zahamuje wzrostu bakterii. O takiej bakterii mówimy wtedy, że jest na niego oporna. Zjawisko antybiotykooporności przewidywał już ojciec współczesnej antybiotykoterapii – Aleksander Fleming. Uznawany jest on za odkrywcę pierwszego antybiotyku – penicyliny. W trakcie odbierania nagrody Nobla za swoje odkrycie, w 1945 roku, zaznaczył, że brak rozwagi i ostrożności w stosowaniu antybiotyków sprawi, że przestaną one skutecznie działać.

Powstawaniu zjawiska braku wrażliwości bakterii na antybiotyk, sprzyja ich nadużywanie. Im częściej antybiotyki zapisywane są w sposób nieprawidłowy lub nie przestrzega się zasad ich stosowania (skraca się czas terapii lub pomija niektóre dawki), tym większe będzie ryzyko antybiotykooporności.

Znając ogólne działanie antybiotyków i wiedząc jak istotne jest ich prawidłowe stosowanie celem ich ochrony, ważne jest aby rozprawić się z popularnymi mitami w tym temacie.

Jednym z najczęstszych powodów zgłaszania się rodziców z dzieckiem do lekarza jest przeziębienie. Katar i towarzyszące temu pokasływanie przy ogólnym dobrym samopoczuciu dziecka i umiarkowanie podwyższonej ciepłocie ciała to typowy przebieg infekcji przeziębieniowej. Takie dziecko wydaje się mieć nieskończone pokłady energii. Bawi się, biega, skacze. Katar jest dla niego mniej lub bardziej uciążliwy, ale nie przeszkadza mu w codziennych aktywnościach. Przeziębienie ustępuje samoistnie i wymaga od nas jedynie nawadniania dziecka i oczyszczania nosa.

W sezonie grypowym (w Polsce trwa zwykle od października do marca/kwietnia) pojawiają się w poradni dzieci chorych pacjenci z objawami poważniejszej choroby wywołanej przez wirusa grypy. W tej sytuacji dziecko czuje się źle, a objawy nie rozkręcają się stopniowo (tak jak w przeziębieniu), ale pojawiają się dosyć gwałtownie. Dziecko więcej śpi, wysoko gorączkuje (do 40-41oC). Dominującym objawem jest suchy, meczący i napadowy kaszel, bóle mięśni, głowy, gorszy apetyt. Dziecko przez wiele tygodni może być osłabione, a do tego doświadczyć może powikłań grypy pod postacią zapalenia płuc, zapalenia ucha, a nawet niewydolności krążenia.

Jak widzicie przebieg infekcji wirusowej może być łagodny, ale i poważny. Dlatego patrząc jedynie na samopoczucie dziecka, czy wysokość temperatury nie jesteśmy w stanie rozróżnić, czy to infekcja wywołana przez bakterie czy przez wirusy. Poza oceną lekarską może okazać się konieczne wykonanie ewentualnych badań dodatkowych.

Antybiotyki nie zadziałają bójczo ani na wirusy przeziębienia ani na wirusy grypy. W przebiegu powikłań tej drugiej, poważniejszej choroby mogą się okazać konieczne na późniejszym etapie choroby (na przykład z powodu zapalenia uszu środkowych).
Jeszcze jednym, dość często powtarzanym mitem jest antybiotykoterapia konieczna na zielony katar. W pierwszej fazie infekcji kataralnej zwykle wydzielina z nosa jest płynna, przezroczysta. Organizm próbuje w ten sposób walczyć z wirusem. Po kilku dniach, kiedy okazuje się, że nie przynosi to efektu, to organizm uruchamia kolejny mechanizm obrony – mobilizuje komórki układu odpornościowego i enzymy, które powodują zmianę zabarwienia wydzieliny w nosie na żółtą lub zielonkawą. W żadnym wypadku kolor wydzieliny nie świadczy o konieczności zastosowania antybiotykoterapii.

Zdarzyć się może sytuacja, kiedy jednak antybiotyk jest u dziecka niezbędny. Lekarz dostosowuje wtedy rodzaj antybiotyku do bakterii, która z dużym prawdopodobieństwem wywołała objawy u dziecka.

Ważny jest nie tylko dobór antybiotyku przez lekarza, ale i jego odpowiednie podawanie dziecku. U najmłodszych dzieci, kiedy konieczne jest podawanie antybiotyku w postaci zawiesiny, to musimy ją przed podaniem odpowiednio przygotować. Buteleczkę wypełnioną proszkiem musimy przygotować zgodnie z instrukcją dołączoną do preparatu. Dolewamy odpowiednią ilość przegotowanej wody w temperaturze pokojowej (albo konkretną ilość mililitrów albo do oznaczonego na butelce poziomu) i dokładnie mieszamy.

Skuteczność działania antybiotyku zależy od jego stężenia w organizmie dziecka. Dlatego należy podawać odpowiednią dawkę antybiotyku i w określonych odstępach czasu. W przypadku podawania dwa razy na dobę sprawa jest prostsza, bo stosujemy antybiotyk zawsze o te samej porze rano i wieczorem, ale w sytuacji, gdy lekarz zaleci dawkowanie 3 razy na dobę, to podajemy antybiotyk co 8 godzin, a niekiedy nawet 4 razy na dobę.

Antybiotyk należy odpowiednio przechowywać. Informacja o tym jak to zrobić również zawarta jest na opakowaniu leku. Bywa, że musimy go trzymać w lodówce, innym razem w ciemnym i suchym miejscu. Zapoznaj się z dokładnym zaleceniami dla konkretnego antybiotyku lub zapytaj o to farmaceutę.

Nie wolno samodzielnie decydować o zakończeniu kuracji antybiotykowej u dziecka w momencie ustąpienia objawów. Długość kuracji jest bardzo ważna, a jej skrócenie może doprowadzić do nawrotu choroby w krótkim czasie lub do wystąpienia oporności bakterii – antybiotyk nie będzie skuteczny przy powtórnym zakażeniu. Podawać należy ściśle z zaleceniami lekarza.
Łatwiej będzie przestrzegać zasad podawania antybiotyku, jeśli dziecko będzie z nami współpracować. Dlatego warto z dzieckiem rozmawiać i uczyć je tych zasad (oczywiście przedstawić je w sposób dopasowany do wieku dziecka).

Im dziecko młodsze tym trudniej będzie mu wytłumaczyć, że dany syrop należy przyjmować i to w określonych godzinach przez wiele dni. Nie oznacza to jednak, że nie możemy próbować. Warto posłużyć się literaturą dziecięcą – kiedy bohater ulubionej książki choruje to również musi przyjmować leki, aby wyzdrowieć. Można też z samego podawania leku zrobić dobrą zabawę i połączyć to ze wspólnym śpiewaniem piosenek czy rysowaniem. Wykorzystać ulubione aktywności dziecka.

Ze starszymi dziećmi z jednej strony będzie łatwiej, bo więcej rzeczy zrozumieją, ale z drugiej strony mogą pojawić się silniejsze protesty – zwłaszcza kiedy lek nie należy do najsmaczniejszych. Im więcej dziecko zrozumie, tym łatwiej będzie mu przyjąć antybiotyk. Nauka o samych bakteriach, antybiotykach i powikłaniach chorób bakteryjnych powinna być prowadzona również w okresie zdrowia. Książki, filmy edukacyjne (np. bajka „Było sobie życie”) czy bezpośrednia rozmowa lekarza z dzieckiem – to wszystko może wpłynąć na lepsze zrozumienie tematu przez dziecko.

Starsze dzieci mogą dostać alternatywę do wyboru – albo lek w postaci syropu albo w postaci tabletki (nie podajemy ich zwykle u dzieci do 6. roku życia). Jeśli dziecko odmawia przyjmowania antybiotyku lub po nim wymiotuje – skontaktuj się lekarzem. W niektórych sytuacjach możliwe jest zapisanie innego, lepiej tolerowanego preparatu.

Tak jak wspomniałam na początku tego artykułu, antybiotyk podajemy w ściśle określonych przypadkach. Celem „likwidacji” bakterii. Sama infekcja bakteryjna jest już dla organizmu pewnym obciążeniem, a antybiotyk z jednej strony zmniejsza negatywny wpływ patogenów na organizm (chroni przed ciężkim przebiegiem i przed powikłaniami), ale z drugiej strony sam antybiotyk może wywołać działania niepożądane – najczęściej takie ze strony przewodu pokarmowego (nudności, biegunka). Antybiotykoterapia modyfikuje również skład mikrobioty organizmu.

Dlatego w okresie antybiotykoterapii tym bardziej istotne jest dbanie o zdrową i zbilansowaną dietę. Zdarzyć się może, że w okresie infekcji dziecko ma gorszy apetyt - zwłaszcza na samym początku, kiedy objawy są najbardziej wyrażone, a leki jeszcze nie działają. Wtedy należy przede wszystkim zadbać o odpowiednie nawodnienie dziecka. Apetyt powinien się poprawić w przeciągu kilku dni. Staramy się nie podawać antybiotyków i produktów mlecznych czy soków z cytrusów w tym samym czasie. Jogurt najlepiej podać w odstępie minimum 2 godzin od leku i najlepiej przyjąć za zasadę, by antybiotyki popijać wodą.

Aktywność fizyczna jest podstawą piramidy żywieniowej i powinna być regularna. Dzięki temu pozytywnie wpłynie na układ immunologiczny i pozwoli „wzmocnić odporność” dziecka. Ważne jest jednak, aby dostosować aktywność fizyczną do samopoczucia dziecka. Sama antybiotykoterapia zwykle nie jest przeciwwskazaniem do wychodzenia na spacery, ale raczej powinno się unikać bezpośredniej ekspozycji na słońce (dzieci również w okresie zdrowia nie powinny być na nie bezpośrednio narażane). Dodatkowo niektóre objawy samej infekcji mogą być przeciwwskazaniem do wychodzenia na świeże powietrze – np. gorączka. Dlatego zawsze porozmawiaj na temat ewentualnej większej aktywności fizycznej w okresie stosowania antybiotyku z lekarzem dziecka.
Sama antybiotykoterapia hamuje negatywny wpływ patogenów na organizm, ale może też się przyczynić do zmian mikrobioty. W naszym przewodzie pokarmowym fizjologicznie obecne są liczne bakterie i grzyby, które pozytywnie wpływają na sam przewód pokarmowy ale i na cały organizm. To niejako „linia obrony” naszego organizmu i powinniśmy zadbać o jej optymalny skład. Dlatego oprócz zdrowej i zbilansowanej diety powinniśmy w okresie antybiotykoterapii zadbać o pożyteczne szczepy bakterii w diecie dziecka. Szczególnie istotne i dobrze przebadane w okresie leczenia przeciwbakteryjnego są gatunki Lactobacillus.

Antybiotyki z jednej strony są ogromnym osiągnięciem medycyny i od wielu już lat pozwalają nam walczyć z ciężkimi infekcjami bakteryjnymi. Ich sukces idzie jednak w parze z ich nadużywaniem, nieprawidłowym podawaniem i powstawaniem szczepów opornych. Dlatego w tym temacie szczególnie często powinno się obalać mity i podkreślać jak ważne jest stosowanie się do zasad racjonalnej antybiotykoterapii.

ACI/549/04-2020

Data publikacji: 22.06.2020


Poznaj produkty Acidolac®

Probiotyk
Acidolac® Junior

o smaku białej czekolady

Do stosowania w celu przywrócenia właściwej równowagi flory bakteryjnej przewodu pokarmowego.

Więcej
Probiotyk
Acidolac® Junior

o smaku truskawkowym

Do stosowania w celu przywrócenia właściwej równowagi flory bakteryjnej przewodu pokarmowego.

Więcej

Poznaj pozostałe artykuły z sekcji "Antybiotykoterapia a mikrobiota":

Acidolac artykuł - Dlaczego należy uzupełniać florę bakteryjną jelit w trakcie antybiotykoterapii?

Dlaczego należy uzupełniać florę bakteryjną jelit w trakcie antybiotykoterapii?


Antybiotyki są znane od ponad 90 lat i odniosły ogromny sukces w medycynie XX wieku. Po dziś dzień są stosowane w medycynie i ciężko wyobrazić sobie ś...

Więcej
Acidolac artykuł - O czym warto pamiętać przyjmując antybiotyk?

O czym warto pamiętać przyjmując antybiotyk?


Antybiotyki są uznawane za jeden z najważniejszych wynalazków medycyny XX wieku. W 1928 roku sir Aleksander Fleming przypisał działanie bakteriobójcze...

Więcej
Acidolac artykuł - Oporność bakterii na antybiotyki

Oporność bakterii na antybiotyki


Antybiotyki są znane prawie od 100 lat i odniosły ogromny sukces w medycynie XX wieku. W 1928 roku sir Aleksander Fleming przypisał działanie bakterio...

Więcej
Acidolac artykuł - Bakterie - dobre czy złe?

Bakterie - dobre czy złe?


Kiedy pada słowo "bakterie" to większość osób reaguje obawą i raczej kojarzy je z czymś negatywnym. Nie do końca jest to jednak zasłużona opinia....

Więcej
Acidolac artykuł - Biegunka poantybiotykowa u dzieci

Biegunka poantybiotykowa u dzieci


Antybiotyki to substancje, które hamują wzrost bakterii lub je zabijają. Można tym samym powiedzieć, że są naszą bronią w walce z chorobami bakteryjny...

Więcej
Acidolac artykuł - Jak długo u dzieci odbudowuje się flora po antybiotykoterapii?

Jak długo u dzieci odbudowuje się flora po antybiotykoterapii?


Antybiotyki stosuje się w leczeniu zakażeń bakteryjnych, rzadziej grzybiczych. Ich użycie u pacjentów pediatrycznych nie jest konieczne w zdecydowanej...

Więcej